Trener Tomas Pacesas miał rację przestrzegając na naszych łamach przed lekceważeniem ekipy z Czech. Koszykarze Nymburka przez większość czasu gry kontrolowali wydarzenia na parkiecie i choć w końcówce gdynianie zbliżyli się na odległość trzech punktów, to w ostatnich sekundach meczu zawiodła ich skuteczność. Asseco Prokom przegrał 68:75 (13:19, 17:20, 12:17, 26:19).
See more here:
Fatalna seria Asseco Prokomu trwa