To był horror. Piłkarze Arki dwukrotnie obejmowali prowadzenie w wyjazdowym meczu w Gliwicach, przy 1:0 mieli dogodne sytuacje, aby podwyższyć wynik, ale przez ostatnie pół godziny grali w osłabieniu, po czerwonej kartce Piotra Kuklisa i w doliczonym czasie gry o mały włos nie stracili nawet punktu. Pomogły doskonałe interwencje Macieja Szlagi, który sezon rozpoczynał jako bramkarz numer trzy żółto-niebieskich.
See the article here:
Arka dwukrotnie prowadziła, ale zremisowała