Tag: tomasa-pacesasa
-
Trefl żądny zwycięstwa nad Asseco
Koszykarze Trefla nie potrzebują dodatkowej motywacji przed sobotnim spotkaniem z Asseco Prokomem, z którym jeszcze nigdy nie wygrali w historii derbowych pojedynków. Do meczu w Gdyni sopocianie przystąpią jako lider tabeli i interesuje ich wyłącznie sukces
-
Asseco Prokom oswaja się z piłkami
Asseco Prokom szybko pożegnał się z Pucharem Polski, a zatem w wolnym terminie zorganizowano sparing. Gdynianie we własnej hali wyraźnie pokonali Kotwicę Kołobrzeg 81:54, a spotkanie służyło nie tylko zgraniu zespołu, ale również przyzwyczajeniu się do…
-
Day wzmocni Asseco Prokom?
Asseco Prokom poszukuje wzmocnień przed dołączeniem do Tauron Basket Ligi w drugiej fazie rozgrywek. Do Gdyni przyjechał Amerykanin Quinton Day. Decyzja o tym, czy mierzący 185 centymetrów rozgrywający dołączy do zespołu Tomasa Pacesasa zapadnie po trzydniowych testach.
-
Kolejne zmiany kadrowe w Asseco Prokomie
Asseco Prokom w tym sezonie zawodzi. Tylko jedno zwycięstwo w Eurolidze oraz przeciętny występ w Zjednoczonej Lidze VTB to wyniki znacznie poniżej oczekiwań kibiców mistrzów Polski. Kiepskie rezultaty wraz ze znacznie niższym w porównaniu z poprzednimi latami budżetem sprawiają, że szykują się kolejne zmiany kadrowe.
-
Asseco Prokom bez trenera
Koszykarze Asseco Prokomu przymierzyli niemal 6 tysięcy kilometrów, aby w syberyjskim Krasnojarsku zaliczyć pierwszą w tym roku porażkę w Lidze VTB. Gdynianie ulegli tamtejszemu Jenisiejowi aż 79:102 (22:21, 16:37, 18:26, 23:18). Mistrzowie Polski musieli sobie radzić bez trenera Tomasa Pacesasa, który z przyczyn osobistych musiał pojechać na Litwę.
-
Najgorszy sezon w koszykarskiej Eurolidze
Koszykarze Asseco Prokomu nie sprawili świątecznego prezentu i nie wygrali z Montepaschi Siena, mimo, że mistrzowie Włoch przyjechali bez trzech podstawowych graczy. Jeszcze po trzeciej kwarcie gdynianie tracili tylko sześć punktów, ale w ostatnich dziesięciu minutach nie mieli już nic do powiedzenia
-
Gdyńscy koszykarze polegli po walce
Do połowy pojedynku koszykarscy mistrzowie Polski byli równorzędnymi rywali dla mistrzów Włoch, a w inauguracyjnej odsłonie pierwszej często byli na prowadzeniu. Niestety, trzecią kwartę gdynianie rozpoczęli od straty jedenastu punktów z rzędu i szanse na niespodziankę rozwiały się bezpowrotnie.